Z tą cudowną rodzinką miałam już okazję spotkać się na sesji ciążowej w grudniu. Mam wrażenie jakby było to tydzień temu, a minęły już 4 miesiące! Tym bardziej było mi tak miło spotkać się z nimi po raz kolejny, tym razem już z tą malutką istotką o imieniu Hania.
Sesja noworodkowa odbyła się w domu, w miejscu, które jest Ci znane najlepiej, Twoje cztery kąty. Twoja oaza spokoju. To przemiłe, że zapraszasz mnie do siebie, abyśmy razem mogli stworzyć coś tak pięknego jak fotografie pierwszych dni Twojego szkraba.
Czas goni jak szalony, sama czasem nie jestem w stanie w to uwierzyć. Dzisiaj żyjemy z dnia na dzień, nie myśląc tak długofalowo jak kiedyś (chyba, że jest się mną :D).
Dlatego zachęcam Cię do tworzenia takich pamiątek, które zostają już z Tobą do końca życia. Czy nie cudownie będzie usiąść za 5, 10 a może 15 lat i wrócić wspomnieniami do chwil kiedy Twoja kruszynka była taką małą cudowną istotką. Kolekcjonujmy takie wspomnienia.